Nowe zasady. ;]

Uhu. Uhu.
No bo jak wiadomo, podczas tegorocznego LGP FIS ma zamiar przeprowadzić taki jakby test. ;]
Tym razem nie podam linka, ale w większości zgapię tekst.
Tradycyjnie ze skjumping.pl

W dniu wczorajszym Międzynarodowa Federacja Narciarska opublikowała dokument, który wyjaśnia przyczyny zmian w regulaminie rozgrywania konkursów, można zapoznać się także z praktycznymi przykładami nowych rozwiązań oraz formułami używanymi do przeliczania odległości.

1. Współczynnik "f"
Określa w jaki sposób długość rozbiegu przekłada się na skok. Przyjmuje się, że 1 metr rozbiegu odpowiada około 5 metrom lotu skoczka. Współczynnik ten będzie jednakże kalkulowany odrębnie dla każdego obiektu.

Przykład: Jeśli w porównaniu ze skoczkiem A, skoczek B skacze z rozbiegu niższego o jedną belkę (50cm krótszy rozbieg), do jego noty końcowej zostanie dodanych 4,5 punktu, co wynika z działania: 1,8pkt/m * (50% * 5m) = 4,5pkt. Jeśli natomiast skoczek B np. z powodu silniejszego wiatru w plecy, skakałby z wyższej belki niż skoczek A, to odjętoby mu 4,5 punktu.

2. Przelicznik odległości ze względu na wiatr
wzór: Δw = TWS * (HS - 36)/20
HS - rozmiar skoczni tzw. Hill Size
TWS - siła wiatru w m/s
Δw - wpływ wiatru na długość skoku

Przykład: Skoczek uzyskuje 119,5 metra na skoczni HS130, skacząc przy wietrze 1,55m/s w plecy. Wynik w/w formuły to 7.28m, które zaokrągla się z dokładnością do pół metra, co daje 7,5m. Ostatecznie zawodnikowi zostaje zaliczona odległość 127 metrów.

Gregor Schlierenzauer: "Nie podobają mi się te testy, obawiam się, że konkursy mogą stać się rozgrywką taktyczną między trenerami, a ich zawodnikami. Po drugie, nie jest możliwe opisanie formułą warunków zewnętrznych. A po trzecie, widzowie nie zrozumieją nowych zasad, może być bowiem tak, że zawodnik, który skoczy najdalej nie wygra konkursu - nie zgadzam się z tym. Zwycięzcą powinien być ten, kto robi największe show, kto lata najdalej."

Juko Tormaenen, Przewodniczący Komisji FIS ds. skoków narciarskich: "Staramy się poprawiać bezpieczeństwo i sprawiedliwość skoków, ale trudno z góry przewidzieć jaki będzie skutek zmian w regułach. Po pierwsze, te zmiany muszą przynieść naprawdę duże korzyści, aby znalazły one użycie w sezonie zimowym. Co jest również ważne, to widownia, która musi rozumieć o co chodzi, a to może stanowić największy problem."

[Paweł Guzik, źródło: tfcf.de]

No właśnie, po więcej ofc zapraszam na skijumping.pl. ;p

Junior Posts : 20 Join date : 09/07/2009 Age : 33

ciekawa jestem pierwszego konkursu gdzie te testy wypróbują^^
ale wolałam, jak było tak jak do tej pory Cool

Junior Posts : 33 Join date : 08/07/2009

Te zasady to jakaś masakra:p Oby zrezygnowali z nich po LGP!
Teraz trzeba będzie wszystko przeliczać z kalkulatorkiem:p

No właśnie.

Szczerze powiedziawszy za bardzo jest to skomplikowane.
...I dlatego większość jest za.

Może faktycznie to jest dobre, bo dzięki temu być może takich przypadków, jakie miały miejsce z Gregorem w roli głównej w tym sezonie będzie mniej, no ale zawody sportowe zmienią się bardziej w zawody matematyczne...

No i nowych rekordów skoczni też pewnie będzie mniej...

Bez sensu! Lepiej było, jak kiedyś luźno rozmawiano o rezygnacji z sędziów, a zastosowaniu dokładniejszego pomiaru, do 10 cm. Sędziowie mieliby chyba głos w przypadku remisu, czy coś. Ale pomysł upadł, może z braku możliwości takiego pomiaru, nie mam pojęcia...
A to? To nie będą skoki, oni coś sobie będą liczyć, podawać wyniki, a kibice zastanawiać się, o co chodzi.

Nawet Gregor nie jest z tego zadowolony....
Mnie ten pomysł osobiście też się za bardzo nie podoba.

Ejj.
No Goisia.
rezygnować z sędziów...?
No wiesz...?!

Lepiej zawodnikom dawać niższe premie. ; p

Hahhahaha. Ale nie, no na poważnie, to ten pomysł jest bez sensu. I tyle.

No nie no, serio, uważasz za uczciwe odebranie sędziom ich [jakże 'zaniżonych'] dochodów i oddanie ich zawodnikom...?

Już lepiej rozdać je prezesom. <lol>

Zawodnikom nie ma co zabierać moim zdaniem, bo przecież oni poświęcają się tym skokom, można powiedzieć, że to jest ich praca i za to zarabiać powinni.

Cii.
Ty się nie znasz.

Właśnie zawodnikom powinni zabrać, a dać tym sędziom, bo przecież oni są najważniejsi i gdyby nie oni to nie byłoby skoków. <lol>

Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli z niepokojem patrzy na propozycje FIS odnośnie zmian w regulaminie, które w zamyśle mają sprawić, iż skoki będą bardziej bezpieczne, a wyniki konkursów sprawiedliwe.

"Pomysł, żeby zapewnić wszystkim równe warunki uważam za słuszny. Ale w tej sytuacji mam wiele wątpliwości. Przede wszystkim widzom będzie ciężko zrozumieć to, co dzieje się na skoczni. Obecnie jak zawodnik skacze daleko, to wszyscy już świętują. Przy tych nowych zasadach może być tak, że ktoś skacze daleko, kibice się cieszą, a nagle spiker ogłasza, że jednak nie było tak świetnie i zawodnik traci 10 punktów. W końcu skoki zostaną uśmiercone, bo ten sport żyje emocjami" - skomentował zmianę zasad Schmitt.

"Jak na dyscyplinę zimową, skoki cieszą się również sporym zainteresowaniem w lecie. Nie możemy się na nic uskarżać. Letnia Grand Prix jest dobrym uzupełnieniem treningów i pozwala pozostać w rytmie zawodów. Również w lecie w Klingenthal jest świetna atmosfera" - przyznał Niemiec.

Schmitt liczy też na to, że uda mu się przełamać hegemonię Schlierenzauera w Klingenthal (Austriak zwyciężał tam aż czterokrotnie). "Trzeba to zmienić" - mówił z uśmiechem na twarzy Schmitt - "W lecie może jeszcze wygrać, ale w zimie - nie ma szans".

Wypowiedzi M. Schmitta by skijumping.pl

A gdyby byli sędziowie a zawodników nie było to co?

To i tak by były skoki, bo byli by sędziowie. <lol>

Nie no, ale tak serio, to też uważam, że sędziowie nie są zbytnio potrzebni, przynajmniej nie zawsze...

Dokładnie skikaje są ważniejsze Wink

Cóż...

Trudno, żeby była taka dyscyplina, jak są sędziowie, a nie ma zawodników.

Wgl trudno, żeby istniała jakakolwiek dyscyplina, bez zawodników.

No ciężko by było, ale dla chcącego nic trudnego Wink

no tak właściwie... ; p

zawsze mogą zacząć skakać amatorzy to już nie tacy zawodnicy ^^;p

jhahaha.

Idziemy na przedskoczków, to moze nas wtedy wezmą na główne zawody. ; p

no i nowe zasady właśnie przysłużyły sie Autom , byli dzisiaj na 5 miejscu toż to paranoja .. jakas rewolucja bez kitu .. no dzisiaj czytałam że Keituri który skoczył 100, 5 m wygrał z Krancjem który 102,5,. paranoja Mad

Kadra A Posts : 194 Join date : 04/07/2009

szczerze? nie chce mi się oglądać zawodów przez te nowe zasady, nie rozumiem ich, nikt ich nie rozumie, i nie zrozumie chyba przed najbliższe pare lat, jestem calkowicie na wielkie NIE i uwazam ze jesli te zasady zostana na stałe to skoki mogą mi naskoczyć Wink

Te zasady są jakieś chore!
Adam powinien być dziś 2-3 a był 6 !
Nie podoba mi się to.

Mi też nie, ale cóż poradzimy, skoro Hofer [wg Adasia] jest bardzo z nich zadowolony, a z FISu dobiegają wciąż WYŁĄCZNIE pozytywne opinie.

No szkoda, ale Adam twierdzi, że zawodnicy pomału się przyzwyczajają, choć pewnie i tak nie wszyscy. ;p

No i kibice też są na nie, bo tu Adaś skacze najdalej, wszyscy się cieszą, a nagle okazuje się, że jest dopiero 6... ; /

Junior Posts : 33 Join date : 08/07/2009

Mi się nadal nie podobają te nowe zasady w skokach...a chcą je teraz dalej testować podczas PŚ.

A nom...
Gregor się jakoś przyzwyczaił. ; }
My pewnie też...
Nie tak szybko, ale kiedyś pewnie tak. ;D

Kiedyś pewnie tak, ale jak dla mnie jest to niepotrzebne. Było dobrze tak jak było wcześniej niepotrzebna zmiana.

Coś mi się wydaje, że nie tylko Ty tak sądzisz. ; }

Tylko to chyba i tak nic nie zmieni, bo to nie my podejmujemy te decyzje.

No pewnie nic, ale podenerować się możemy. ;p